Część przewoźników odczuwa negatywny wpływ koronawirusa na swoją działalność. Stopniowo kryzys może mocniej doskwierać. Popyt na usługi przewozowe jest mniejszy niż dotychczas. Ma to związek z załamaniem na rynku produkcyjnym w całej Europie. Wielu przewoźników decyduje się na działania prewencyjne, które pomogą zabezpieczyć finanse.
Przymusowe kwarantanny czy hospitalizacje mogą wyłączyć przewoźników z pracy na kilka tygodni. Koszty poniosą oni sami. Oczywiście są to koszty dodatkowe, bo niezmiennie pozostaje temat wynagrodzeń dla pracowników, bieżących rachunków i rat leasingowych. Przewoźnicy wykonujący zlecenia czekają na swoje pieniądze nawet trzy miesiące. Co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. W tej sytuacji ponownie egzamin zdaje faktoring, który umożliwia systematyczne wpływy na konto, terminowe regulowanie zobowiązań, a tym samym unikanie zatorów płatniczych, na które w dobie kryzysu nikt nie powinien sobie pozwolić.
Dla zachowania płynności finansowej ważne są przede wszystkim bieżące wpływy na konto. Płatności powinny wpływać zgodnie z terminem płatności. Wiadomo, że taki monitoring wierzytelności pochłania dużo czasu i czasami ciężko to kontrolować, ale z pomocą przychodzi faktoring. Jeżeli brakuje Ci czasu na kontrolowanie swoich wierzytelności, zajmą się tym specjaliści z firmy faktoringowej. Dodatkowo unikniesz długiego oczekiwania na pieniądze, zwłaszcza w przypadku kontrahenta, który spóźnia się z regulowaniem należności.
Faktoring zapewni Ci niemalże natychmiastową wypłatę za wykonaną usługę.Przelew jest zazwyczaj dokonywany w ciągu kilkudziesięciu minut od przesłania faktury i dokumentów transportowych do faktora. Takie rozwiązanie w czasie recesji jest szczególnie przydatne, ponieważ daje możliwość prowadzenia działalności na podobnych zasadach jak w czasie rozkwitu gospodarczego. Faktoring pozwala nie tylko utrzymać płynność finansową, ale także zabezpieczyć obrót przedsiębiorstwa.
Jest wiele powodów dla których firmy decydują się na faktoring. W dobie spowolnienia gospodarczego, czy też poważnego kryzysu warto rozważyć to z trzech podstawowych powodów:
Faktoring nie obciąża zdolności kredytowej. Można nim wspierać bieżącą działalność równolegle korzystając kredytu. Sięgając po takie źródło finansowania nie tracisz więc szansy na kredyt inwestycyjny, obrotowy, czy też leasing.
Produkty bankowe np. kredyt obniżają zdolność kredytową i zmniejszą prawdopodobieństwo otrzymania kolejnego, w razie takiej konieczności. Dlatego warto świadomie wybierać zewnętrzne źródła finansowania i nie nadużywać kredytów, gdy nie są one konieczne. Zwłaszcza w czasie trudnej sytuacji gospodarczej, gdy dostęp do nich może być ograniczony.
Zastanów się już dziś jak możesz temu zapobiec skutkom kryzysu lub je zminimalizować. Zadbaj o bezpieczeństwo finansowe swojej firmy i zabezpiecz jej płynność finansową korzystając z faktoringu na atrakcyjnych warunkach.
Artykuł partnera.