Zima nie jest ulubioną poru roku w branży logistycznej i spedycyjnej, ale jakoś trzeba tych kilka miesięcy przetrwać. Poza oczywistościami, jak zainwestowanie w opony zimowe i solidny przegląd pojazdów wyruszających w trasy, warto także zastanowić się nad zakupem łańcuchów śniegowych. Są one niezbędnym wyposażeniem samochodów pokonujących odcinki górskie, szczególnie wysyłanych za granicę (w niektórych krajach funkcjonuje obowiązek posiadania łańcuchów). Wybierając odpowiednie łańcuchy śniegowe musimy wziąć pod uwagę 5 podstawowych kwestii. Przybliżamy je dla Was i pomagamy w zakupie.
- Klasa łańcuchów – na rynku dostępne są przeróżne modele łańcuchów śniegowych, które różnią się między sobą konstrukcją, sposobem montażu i oczywiście solidnością, a co za tym idzie – ceną. Dlatego najważniejsze jest określenie, jak często łańcuchy będą nam faktycznie potrzebne. W przypadku pojazdów notorycznie pokonujących odcinki górskie zdecydowanie warto zainwestować w sprzęt dobrej klasy. Jeśli natomiast przewidujemy, że kierowca może potrzebować takiego wsparcia 1-2 razy w roku, to nie ma potrzeby wydawania sporych pieniędzy na bardzo wytrzymałe łańcuchy. Oczywiście w oszczędzaniu też trzeba zachować umiar – nie kupujemy więc najtańszego sprzętu rodem z Chin.
- Sposób montażu – bardzo ważna kwestia, bo przecież nikt nie ma ochoty mordować się z łańcuchami w głębokim śniegu i na środku drogi, blokując tym samym ruch. Zwróćmy więc uwagę, w jaki sposób rozwiązany został sposób montażu. W przypadku aut ciężarowych zwykle mamy do czynienia z łańcuchami najazdowymi. Praktyczne są jednak także łańcuchy nakładane tylko na zewnętrzną część opony bez konieczności ich zapinania od wewnątrz.
- Kierunek spedycji – jeśli nasze auta wyjeżdżają w trasy do krajów alpejskich, wówczas bezwzględnie musimy zainwestować w dobrej klasy łańcuchy. Ich posiadanie jest tam bowiem obowiązkowe. W Polsce takiego wymogu nie ma, choć zdarza się, że przy drodze ustawiony jest znak informujący o tym, że wskazane jest użycie łańcuchów. Jeśli więc nasze pojazdy poruszają się tylko w granicach kraju, nie ma sensu inwestowanie w najwyższej klasy sprzęt, który po prostu może się nigdy nie przydać.
- Jakość łańcuchów – teoretycznie wszystkie wyglądają tak samo i ich konstrukcje są do siebie zbliżone, ale diabeł tkwi w szczegółach. Najtańsze łańcuchy to bezsensowny wydatek, bo potrafią się one zerwać już po pierwszej próbie ruszenia. Dlatego zawsze zwracajmy uwagę na atesty, najlepiej te europejskie. Szczególnie ważne jest to w przypadku firm wysyłających auta np. do Austrii, gdzie dopuszczone do ruchu są tylko łańcuchy atestowane.
- Dobór łańcuchów do konkretnego samochodu – to już kwestia typowo techniczna, ale także trzeba na nią zwrócić uwagę. Łańcuchy zawsze dobieramy do pojazdu, sprawdzając rozmiar kół, profil opon i głębokość osadzenia felgi na piaście. Tylko idealne spasowanie gwarantuje, że po założeniu łańcuchów koła będą mogły się swobodnie obracać.
Wybór odpowiednich łańcuchów śniegowych nie jest zatem szczególnie skomplikowany, ale trzeba się do niego przyłożyć. Jeśli chcemy, aby sprzęt posłużył nam przez kilka sezonów, to naprawdę nie ma sensu silić się na zbyt ekstremalne oszczędności. W końcu jest to inwestycja w bezpieczeństwo kierowcy i pewność dostawy.
