Odszkodowanie za wypadek za granicą. 5 rzeczy, o których musi pamiętać kierowca i spedytor

Antoni Kwapisz
22.11.2015

To bardzo przykra sytuacja, która może przytrafić się praktycznie każdemu spedytorowi. Kierowca jedzie z towarem w długą, zagraniczną trasę i bierze udział w kolizji lub wypadku. To oznacza spory stres właściciela firmy. Trzeba szybko ustalić, czy kierowcy nic się nie stało, a później sprawdzić, co z towarem. Jeśli uległ zniszczeniu oczywiście spedytor będzie ubiegał się o odszkodowanie od ubezpieczyciela – swojego, ale prawdopodobnie także sprawcy. Aby były to starania skuteczne trzeba pamiętać o 5 podstawowych zasadach zachowania się po wypadku za granicą.

  1. Kierowca zawsze musi wezwać policję – jest to jego absolutny obowiązek, którego zbagatelizowanie może oznaczać koniec marzeń o wypłacie odszkodowania za zniszczony towar. We Francji np. obowiązuje prawo głoszące, że jeśli na miejscu kolizji lub wypadku nie było policji, to obaj kierowcy są automatycznie uznawani za sprawców. Dlatego wizyta funkcjonariuszy jest konieczna, bo wówczas ustalą oni także, kto ponosi winę za wypadek, co będzie miało kluczowe znaczenie dla ubezpieczyciela.

  2. Kierowca musi zadbać o dopełnienie formalności – uczulmy kierowców, aby zawsze po kolizji czy wypadku za granicą, sporządzali dokładną notatkę z przebiegu zdarzenia. Warto, aby wykonali zdjęcia uszkodzeń, spisali dane świadków i ich numery telefonów. Bardzo pomocny podczas ubiegania się o odszkodowanie będzie też druk oświadczenia o wypadku drogowym, nazywany Accident Statement.

  3. Warto ustalić, który sąd ma rozpatrzyć sprawę – spedytor może ubiegać się o odszkodowanie także od sprawcy wypadku (lub jego ubezpieczyciela), w którym zniszczony został jego pojazd. W takiej sytuacji konieczne jest ustalenie, do którego sądu należy się zwrócić z odpowiednim wnioskiem. Co do zasady takie sprawy rozpatrują sądy właściwe dla kraju, na terenie którego doszło do wypadku. Nie ma więc znaczenia, że kierowca drugiego pojazdu był np. Hiszpanem. Jeśli do zdarzenia doszło na terenie Niemiec, to tamtejszy sąd będzie właściwym dla rozpatrzenia sprawy. Jednak nie tylko.

  4. Można złożyć pozew także w sądzie polskim – umożliwia to V Dyrektywa Komunikacyjna. Spedytor ma zatem możliwość ubiegania się o odszkodowanie przed polskim sądem, który jednak będzie rozpatrywał sprawę w oparciu o prawo kraju, na terenie którego doszło do wypadku. Będzie to wygodniejsze dla spedytora (brak konieczności dojazdu na rozprawy do innego kraju), ale cała sprawa może potrwać zdecydowanie dłużej.

  5. Ważne dowody – o odszkodowanie za wypadek za granicą spedytor może się ubiegać w konkretnym celu. Jest nim oczywiście pokrycie kosztów związanych z naprawą pojazdu, naczepy, karami za opóźnienie dostawy itd. Na wszystko warto mieć dowody. Mogą to być np. ekspertyzy rzeczoznawcy, faktury z adnotacją o naliczeniu kary lub oficjalne pisma od kontrahentów. Warto zadbać o ich przetłumaczenie, jeśli o odszkodowanie będziemy się ubiegać przed sądem zagranicznym.

Odszkodowanie za wypadek za granicą jest bezwzględnym przywilejem spedytora, dlatego zdecydowanie warto o nie zawalczyć nie tylko wobec własnego ubezpieczyciela, ale także wystawcy polisy sprawcy. Pamiętajcie o tych 5 podstawowych zasadach – jeśli ich dopilnujecie, nie powinniście mieć problemu z uzyskaniem odszkodowania.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie