Faktoring pełny i niepełny: czym się od siebie różnią?

Maciej Piwowski
03.09.2020

Decydując się na skorzystanie z usługi faktoringu przedsiębiorca działający w branży transportowej musi jeszcze wybrać konkretny model współpracy z faktorem – najczęściej bankiem. W grę wchodzi kilka popularnych rozwiązań, jednak większość firm stawia albo na faktoring pełny, albo niepełny. Istnieją pomiędzy nimi istotne różnice, które omawiamy w naszym poradniku. Sprawdź, która opcja będzie korzystniejsza dla Twojej firmy.

Faktoring pełny: na czym to polega?

Faktoring pełny, nazywany też bardziej fachowo faktoringiem bez regresu, to taki model, w którym całe ryzyko związane z możliwym nieopłaceniem faktury przez dłużnika jest przenoszone z faktoranta na faktora. Czyli: obie strony dogadują się, że po sprzedaży faktury przedsiębiorca, który ją wystawił, nie przejmuje się już jej losem. Nie interesuje go, czy faktor odzyska pieniądze, czy też będzie musiał „kopać się” z niesolidnym płatnikiem.

Zdecydowaną zaletą faktoringu pełnego jest to, że przedsiębiorca może spać spokojnie i całkowicie odciąć się od nierzetelnych kontrahentów, przenosząc całe swoje finansowe ryzyko na faktora. Pamiętajmy natomiast, że nie ma nic za darmo. Faktoring bez regresu z reguły jest mniej korzystny, jeśli chodzi o kwotę, jaką faktor zaproponuje klientowi za sprzedaną mu fakturę.

Mimo to faktoring pełny może być bardzo ciekawym rozwiązaniem dla przedsiębiorców z branży transportowej, w której niesolidni płatnicy są właściwie standardem, a opóźnianie zapłaty stanowi coś powszechnie akceptowanego.

Faktoring niepełny, czyli co?

Faktoring niepełny, jak nietrudno się domyślić, jest faktoringiem z regresem. Oznacza to, że nawet po otrzymaniu zapłaty za sprzedaną fakturę, faktorant i tak ponosi ryzyko związane z ewentualną niewypłacalnością dłużnika. Czyli: jeśli nie uda się odzyskać kwoty wynikającej z faktury, to faktorant będzie musiał dochodzić tych roszczeń na własną rękę, a następnie rozliczyć się z faktorem.

Faktoring niepełny jest znacznie tańszy dla przedsiębiorcy, czyli może on uzyskać wyższą kwotę za sprzedaną fakturę. W zamian jednak musi się liczyć z ryzykiem konieczności podjęcia działań windykacyjnych na rzecz faktora. Z tego też powodu przedsiębiorcy, a już zwłaszcza z tak niestabilnej branży, jak transportowa, rzadko decydują się na faktoring z regresem.

Na koniec dodajmy jeszcze, że można się spotkać z modelem mieszanym, w którym to regres pozostaje, natomiast tylko do ustalonej z góry kwoty.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie