Faktoring jest już dobrze znaną usługą finansową, z której korzysta coraz więcej przedsiębiorstw działających w branży transportowej – mocno narażonej na nieterminowe płatności oraz trend wielotygodniowego odraczania terminu zapłaty. Można się natomiast spotkać z opinią, że faktoring jest zarezerwowany tylko dla dużych firm, wystawiających bardzo wysokie faktury. Okazuje się, że jest zupełnie inaczej i z faktoringu śmiało mogą korzystać także małe przedsiębiorstwa, na przykład firmy rodzinne. W ich przypadku taka usługa może być szczególnie pomocna.
Z perspektywy firmy faktoringowej każdy klient, który chce skorzystać z tej formy finansowania jest cenny, a jedynym kryterium decydującym o nawiązaniu współpracy jest wiarygodność przedsiębiorcy. Faktor nie ocenia jego zdolności kredytowej, natomiast bierze pod uwagę wyłącznie to, czy odzyskanie środków z tytułu przejętej wierzytelności jest realne. Dodatkowo stosuje się zabezpieczenie, najczęściej w formie weksla, choć w przypadku małych firm wystarczającym zabezpieczeniem są z reguły same faktury.
Oczywiste jest, że niewielkie przedsiębiorstwo transportowe otrzyma stosunkowo niski limit faktoringu, jednak będzie on obliczony adekwatnie do przychodów firmy. Nie ma natomiast znaczenia, czy przedsiębiorstwo dostarczy faktorowi dokument opiewający na 1000, 10 000 czy 100 000 złotych. Zgodnie z umową otrzyma za taką fakturę pieniądze w formie zaliczki, a po jej opłaceniu przez dłużnika – pozostałą część ustalonej kwoty.
Mniejsze firmy nie mogą natomiast liczyć na bardzo konkurencyjne warunki faktoringu. Zwykle w przypadku faktur opiewających na stosunkowo niewysokie kwoty faktorzy stosują wyższe prowizje.
Paradoksalnie można uznać, że faktoring jest usługą finansową wręcz skrojoną pod małe przedsiębiorstwa transportowe. Takie firmy w momencie powstania zatoru płatniczego od razu znajdują się w bardzo trudnym położeniu. Nie mają wysokich oszczędności, napływająca do nich gotówka jest niemal natychmiast inwestowana lub przeznaczana na sfinansowanie kosztów.
Małe firmy transportowe mają również mniejszą siłę przebicia i słabszą pozycję negocjacyjną, dlatego często przystają na niekorzystne warunki współpracy narzucone przez zleceniodawcę – w tym na odległe terminy płatności. W takich przypadkach faktoring okazuje się być bardzo przydatny, dając dostęp do gotówki z tytułu wystawione faktury praktycznie od ręki i chroniąc tym samym przed skutkami opóźniania zapłaty przez kontrahenta.