Większość kierowców zawodowych śpi w szoferce. Długa trasa, zwłaszcza międzynarodowa, wymaga robienia sobie przerw, czy to z rozsądku, czy ograniczeń narzucanych przepisami. Nocleg w szoferce nie jest niczym niezwykłym, natomiast poza własnym komfortem należy tutaj zadbać również o bezpieczeństwo. Kilka podstawowych zasad omawiamy w naszym poradniku.
Najbezpieczniej jest spać w szoferce pojazdu zaparkowanego na całodobowej, oświetlonej stacji benzynowej. Problem w tym, że nie wszystkie stacje posiadają miejsca dedykowane dużym zestawom – łatwiej jest z busami.
Niektórzy kierowcy omijają parkingi przy stacjach z uwagi na hałas i ciągły ruch. Jeśli masz podobnie, to wybieraj główne parkingi przy autostradach i drogach ekspresowych, najlepiej te, na których zatrzymuje się bardzo dużo zestawów.
Nigdy nie kładź się spać przed upewnieniem się, że szoferka jest dobrze zamknięta, a ładunek zabezpieczony przed ryzykiem włamania. W gorące noce warto zadbać o dobre przewietrzenie szoferki, a nawet schłodzenie jej klimatyzacją, by nie było potrzeby uchylania okna – wyeliminuje to ryzyko użyciu gazu usypiającego, w czym specjalizują się bandy napadające na pojazdy ciężarowe, kampery i przyczepy kempingowe.
Bardzo dobrym pomysłem jest spędzenie nocy na parkingu, na którym zatrzymało się więcej zestawów pojazdów. Przed pójściem spać zapoznaj się z innymi kierowcami, zwłaszcza Polakami, dzięki czemu stworzy się mała komitywa wspólnie dbająca o bezpieczeństwo w czasie pauzy. W szczególnie niebezpiecznych krajach, jak Francja, warto rozważyć ustawienie wart – sprawdzi się to, gdy poszczególni kierowcy kończą pauzy o różnych porach.
Redakcja Reklama Kontakt Nasze portale i blogi
Wszelkie prawa zastrzeżone | Dział tematyczny Mindly.pl | Zasady korzystania & Polityka prywatności
